LAMINOWANIE WŁOSÓW

LAMINOWANIE WŁOSÓW

Włosy są wytworem naskórka i występują jedynie u ssaków. Rola włosów to przede wszystkim termoregulacja i ochrona głowy i ciała przed utrata ciepła, a w czasie upałów włosy chronią głowę przed przegrzaniem. Jednak włosy pełnią również funkcję estetyczna oraz stanowią atrybut urody. Głównym budulcem włosów jest białko - keratyna. Keratyna jest to białko zbudowane głównie przez połączone ze sobą wiązaniami peptydowymi aminokwasy takie jak cysteinaglicyna, alanina, seryna i  walina. Cząsteczki białek gromadzą się w strukturę alfa-helisy, gdzie występują wiązania wodorowe wewnątrzcząsteczkowe, beta-harmonijki gdzie występują wiązania wodorowe międzyłańcuchowe  lub losową, nieuporządkowaną makrostrukturę. Keratyna charakteryzuje się wysoką stabilnością, odpornością chemiczną i mechaniczną dzięki występowaniu wiązań międzycząsteczkowych. Dzięki dużej ilości wiązań: mostków siarczkowych występujących pomiędzy aminokwasami siarkowymi, włosy są pofalowane.
Utlenianie włosów, używanie preparatów do włosów o pH zasadowym powoduje wzrost rozpuszczalności keratyny czyli rozerwanie wiązań peptydowych i disiarczkowych, co przekłada się na zwiększenie jej plastyczności i spadek wytrzymałości.

Zniszczone włosy chcemy aby wyglądały lepiej i w tym celu szukamy różnych środków, które mogą nam w tym pomóc, jednym z nich jest domowy zabieg laminowania włosów. Laminowanie polega na pokrywaniu powierzchni włosa żelatyną która jest głównie złożona z peptydów i białek. Żelatyna 
chroni włosy przed odparowaniem wody, powoduje, że włosy stają się błyszczące i wyglądają na zdrowsze. Tworzy ona na włosie otoczkę, film który daje efekt nadbudowania struktury włosa oraz wygładzenia końcówek, jednak trzeba pamiętać, że białka nie wbudowują się w strukturę włosa, i po takim zabiegu trzeba szczególnie dbać o końcówki nakładać na nie nawilżające i regenerujące odżywki lub olejki. W trakcie zabiegu należy zwrócić uwagę również na to, aby nie "przeproteinować" włosów, ponieważ wówczas włosy staną się suche, napuszone, matowe i oblepione przez zawarte w żelatynie białka i peptydy. Aby takiego efektu nie uzyskać, laminowanie warto zawsze robić nie tylko korzystając z żelatyny, ale tworząc mieszaninę żelatyny z emolientami np. odżywką, olejem. Nie polecam, również podgrzewać turbanu na głowie suszarką, gdyż wydaje mi się, że to może wpłynąć dość negatywnie na strukturę włosa, ponieważ białka dzięki temu się nie wbudują, a żelatyna po prostu wyschnie szybciej na włosach obciążając je i spowoduje to wysuszenie włosów. Cały zabieg powinien trwać od 30 do 40 minut. Opisałam go w poprzednim poście jak u mnie on wyglądał i szukając informacji na ten temat, zauważyłam że popełniłam parę błędów wykonując go np. czas jaki trzymałam tą mieszaninę na włosach. Jest to zabieg który poprawia wygląd zewnętrzny włosa, a przy tym chroni włos dzięki otoczce który na nich się tworzy. Jenak nie powinno się go przeprowadzać częściej niż raz na 2 tygodnie, aby nie doprowadzić do wysuszenia włosów.

Dodaje zdjęcia, na drugi dzień po zabiegu, pierwsze z nich pokazuje włosy po wyprostowaniu, niestety nie potrafię wyeliminować tej czynności, dla mnie włosy są wtedy o wiele ładniejsze. Drugie zdjęcie pokazuje włosy po rozpuszczeniu koczka. (Włosy do spania układam w koczek). 



Końcówki zabezpieczam serum Happy Ends od Anwen, które pięknie pachnie i zawiera bardzo dużo składników odżywiających włosy
. Bardzo się z nim polubiłam :). Dodatkowo na całą długość włosów nakładam roztarte wcześniej w dłoniach dwie pompki Cudownego olejku Miraculous Oil od Garnier Fructis.
Do zobaczenia :)
Powrót po roku

Powrót po roku

Witam, 

Dawno mnie tu nie było, niedługo minie równy rok od założenia bloga. To dość długo, jednak moje włosy przeszły w tym czasie dużą przemianę. Niestety nie przestałam ich prostować, ponieważ źle się czuje gdy są nawet lekko pofalowane, ale mimo wszystko wyglądają one o wiele lepiej niż rok temu. Wiele osób gdy mnie spotyka mówi mi, że bardzo mi one urosły z czego się ogromnie ciesze, ponieważ całe życie miałam ciągle tą sama długość, delikatnie za barki.
Niestety przez ten rok, tylko raz udało mi się zrobić zdjęcie włosów, jakie chciałabym żeby były przez cały czas, zdjęcie mniej więcej z marca 2018:




Mam nadzieje i bardzo  bym chciała, częściej dodawać posty tu na bloga i będę się  starała żeby tak było !
A teraz już koniec wspomnień i czas się zabrać do działania :)

Dziś robiłam zabieg  laminowania włosów, użyłam do tego celu przygotowanej przeze mnie mieszaniny:
  • 4 łyżeczki żelatyny
  • 3 łyżki maski Kallos Multivitamin
  • 2 łyżki oleju musztardowego
  • 1 łyżeczkę oleju z pestek malin
  • żółtko
  • 1/4 szklanka wody
Najpierw rozpuściłam żelatynę w gorącej przegotowanej wodzie, następnie gdy żelatyna się całkowicie rozpuściła, dodałam maskę, oleje i żółtko, wszystko mieszałam do otrzymania jednolitej masy, taką mieszaninę trzymałam w kąpieli wodnej, aby wszystkie składniki dokładnie się rozpuściły, i żeby cały zabieg wykonać na ciepło. Podczas gdy mieszanina w miseczce stała w kąpieli wodnej, ja umyłam skórę głowy szamponem EOS Laboratorie szampon regenerujący włosy zniszczone.



Po umyciu, osuszyłam włosy delikatnie ręcznikiem, i zaczęłam nakładać na nie moją mieszaninę, którą trzymałam na włosach przez około godzinę. Włosy ułożyłam w koczek, zawinęłam je folią i ręcznikiem.
Po godzinie zaczęłam spłukiwać mieszaninę ciepłą wodą, jednak ona tak łatwo nie schodziła więc nałożyłam na włosy trochę maseczki Kallos, przeczesując włosy palcami. W końcu udało się to wszystko spłukać, jednak zauważyłam że podczas zabiegu wypadło mi trochę włosów, z czego nie byłam zadowolona, możliwe że zbyt długo trzymałam to wszystko na głowie, następnym razem będę trzymać mieszaninę poło czasu krócej. Włosy zostawiłam do wyschnięcia.
Podczas gdy włosy wysychały, nie widziałam żeby coś spektakularnego zachodziło na moich włosach wręcz przeciwnie miałam wrażenie że są szorstkie i nic z tego nie będzie, jednak gdy całkowicie wyschły, mam wrażenie że są mięciutkie i bardzo ładnie lśnią,  więcej po pierwszym razie tak naprawdę nie mogę powiedzieć. Cały zabieg ma na celu, aby zregenerować zniszczone włosy, aby końcówki włosów nie rozdwajały się, ponieważ składniki użyte do tego zabiegu tworzą na włosach osłonkę która ma zamykać łuski włosów, przez wbudowanie się białek w ubytki które powstały na naszych włosach.
Dodaje aktualne zdjęcie, które zrobiłam dziś po zabiegu:

W następnym poście dodam więcej informacji  na temat samego zabiegu laminacji, na czym on dokładnie polega i z czym on się wiąże. :)
Do zobaczenia !


Rozpoczęcie bloga

Rozpoczęcie bloga

Witam Was serdecznie,
Chcę opisywać na tej stronie moją przygodę z włosami, ponieważ niedawno postanowiłam, że o nie zadbam. Mam włosy blond które do tej pory praktycznie codziennie prostowałam, a spać kładłam się w od razu po ich umyciu, co im na pewno nie służyło. Nie potrafiłam wyjść z domu  bez wyprostowania ich co mi bardzo przeszkadzało, dlatego od czasu do czasu czesałam je w warkocz, dobieraniec czy też w koczek. 
Niestety też nigdy nie zwracałam za bardzo uwagi  na skład moich kosmetyków i używałam wszystkiego co akurat wpadło mi oko, na szczęście używałam również w tej pielęgnacji masek, odżywek bez nich najprawdopodobniej miałabym włosy jeszcze bardziej zniszczone.
Ten blog powstał po to, żebym opisywała czego aktualnie używam do pielęgnacji włosów oraz jak wygląda postęp w pielęgnacji włosów.
Może od czasu do czasu znajdzie się tu jakiś modowy post, ale to dopiero początek więc zobaczymy jak dam sobie radę z blogowaniem. 
Wklejam Wam zdjęcie stanu włosów, gdy postanowiłam o nie zadbać jak widzicie końcówki są w stanie krytycznym:
Zmieniłam również szampon na Green Pharmacy Rumianek lekarski do włosów osłabionych i zniszczonych. Nie zawiera on SLS, ani SLES, tylko Sodium Myreth Sulfate, czyli środek myjący  który jest troszkę delikatniejszy oraz półsyntetyczny, dodatkowo Cocamidopropyl Betaine łagodzi działanie SMS. Ponadto ekstrakt z rumianka wzmacnia cebulki włosów oraz poprawia krążenie krwi co może wpływać na porost włosów, ekstrakt ten również łagodzi i regeneruje skórę głowy. W składzie też występuje pantenol który pogrubia, nawilża, wzmacnia, nabłyszcza i wygładza włosy.
Jego skład to:
Składniki/Ingredients: Aqua, Sodium Myreth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Cocamide DEA, Sodium Chloride,Peg-12 Dimethicone, Polyquaternium-10,Panthenol,Chamomila Recutita Flower Extract,Citric Acid, Parfum, Propylene Glycol,Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol,
Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.

W Lidlu upolowałam Balsam do wszystkich rodzajów włosów  receptury Oma Gertrude czyli taka niebiecka wersja Babci Agafii :). Ma on również bardzo ciekawy skład ponieważ, aż 98 % składników to składniki naturalne. 
Jego składniki to:
Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Dimonium Chloride, Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Rosmarinus Officinalis Leaf Oil* (organiczny olejek rozmarynowy), Chamomilla Recutita Flower Water* (organiczny hydrolat rumiankowy), Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Wheat Protein (proteiny pszenicy), Tocopherol (witamina E), Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Citric Acid, Parfum, CI 77492, Limonene.(*) – pochodzą z ekologicznych, kontrolowanych upraw


  • Olej kokosowy zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni włosów, dzięki temu nawilża je, wygładza oraz nadaje włosom połysk.
  • Olejek rozmarynowy regeneruje włosy.
  • organiczny hydrolat rumiankowy - czyli porostu woda rumiankowa, powoduję że włosy odzyskują naturalną barwę, zapobiega ich wypadaniu oraz łupieżowi. 

W skórę głowy wcieram do drugi dzień placentę, na porost włosów i ich zagęszczeniu.

Na chwilę obecną zaobserwowałam, że kolor moich włosów jest ładniejszy, są mięciutkie i lepiej się układają. Co najważniejsze nie używam prostownicy z czego się bardzo ciesze :) Mam nadzieję że uda mi się osiągnąć cel czyli zdrowe i zadbane włosy oraz że na bieżąco uda mi się opisywać tu moją przygodę z włosami. 




Copyright © 2014 BLOG O WŁOSACH , Blogger